wtorek, 19 sierpnia 2014

Two // part one

Julka

-Hmm...co by tu...przygotuję jedzenie...kanapki!-powiedziałam do siebie (nie, nie jestem głupia...).
W efekcie na talerzu przede mną były kanapki z serem, salami, ''mini hamburgerki'' i sałatka owocowa. Miałam wtedy jeszcze godzinę na przygotowanie imprezy i siebie.
-Ok. Tu będą płyty z muzyką i filmami.-mówiłam w myślach stojąc przy stole w salonie. Potem pobiegłam do swojego pokoju, wzięłam ze sobą czarną bokserkę oraz krótkie, miętowe spodenki i
wskoczyłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, poprawiłam makijaż, ubrałam się i wróciłam do pokoju po biżuterię. Przeglądnęłam się jeszcze raz w lustrze i zobaczyłam przed sobą dziewczynę ubraną w to. Chwyciłam telefon do ręki . 16:40. Mam tylko 20 minut. Super. Szybko założyłam
czarne vansy  (słówko od autorki- na zdjęciu nie ma vansów, wiem o tym ;p ) i wyszłam  do sklepu. Kupiłam kilka paczek chipsów, popcorn, żelki i jakieś picie. Szybko pobiegłam w stronę domu, sprawdzając, która godzina. Za pięć. Wbiegłam z zakupami do kuchni, nawet nie ściągnęłam butów. Przekąski wsypałam do misek i włożyłam popcorn do mikrofalówki. Gdy wciskałam ''start'' na urządzeniu,  zadzwonił dzwonek do drzwi.
Podeszłam, otworzyłam je, a przede mną zobaczyłam Emily i Alice. Gdy przytulałyśmy się, zauważyłam Louisa wysiadającego z samochodu. Uśmiechnęłam się w jego stronę, a on zrobił to samo. Kiedy dziewczyny weszły, przywitałam się z nim. Spodobał mi się jego strój. Wtedy popatrzyłam na przyjaciółki. Em miała na sobie ten zestaw, a Ali ten .
Ale Cody jeszcze nie przyszedł. Przez to wszystko zapomniałam o popcornie. Weszłam do kuchni i wyciągnęłam gotową przekąskę oraz wsypałam do miski. Powoli zanosiłam wszystko do salonu, gdzie siedzieli moi przyjaciele. W momencie, gdy siadałam na fotelu zadzwonił dzwonek. Cody... Podeszłam do drzwi. Naprzeciw mnie stał uśmiechnięty Cody. Przytuliłam go.
-Przepraszam, że się spóźniłem...-popatrzył na mnie przepraszającym wzrokiem.
-Nie spóźniłeś się....wejdź.-uśmiechem zaprosiłam go do środka.
Usiedliśmy na sofie. Zaczęliśmy rozmawiać, śmiać się, jeść. Włączyliśmy muzykę.
-Mam pomysł ! Urządzimy karaoke !-zaproponowałam radośnie.
-Super pomysł !-krzyknęły równocześnie Alice i Emily.
-Cody ? Louis ? Zgadzacie się na grę ?-zapytała Ali, a ja tylko odwróciłam spojrzenie na Cody'ego .
-Ok. Zaczynamy ?-odpowiedział Lou, a Cody wysłał mi uśmiech i przytaknął.
-Kto pierwszy ?-zapytałam.
-Ja !-odezwała się Al.
-Z kim chcesz śpiewać ?
-Mogę z tobą ?
Popatrzałam na resztę. Przytaknęli.
-Ok. Zaczynamy. Co chcesz śpiewać ?- odparłam.
-Obojętnie. Możesz włączyć ''Birdy-Skinny Love''.
Pierwsze nuty piosenki dały się słyszeć w głośnikach. Śpiewać zaczęła Ali. 2 zwrotka należała do mnie. Refreny śpiewałyśmy razem. Gdy kończyłyśmy śpiewać ostatnie nuty, liczba punktów dzielących nas zmniejszała się. Gdy skończyłyśmy śpiewać okazało się, że miałyśmy remis, po 8000 punktów. Na naszych twarzach pojawiły się uśmiechy.
-To kto teraz ?-zadałam pytanie reszcie przyjaciół.
Śpiewaliśmy jeszcze chyba 5 piosenek. Było bardzo fajnie.
-Chcecie obejrzeć jakiś film ? Mam ''Step up 4 Revolution'', ''Smerfy 2'' i ''Titanica''.
-Wiem, że to może dziwnie zabrzmieć i możecie się potem ze mnie śmiać i pewnie wytrzeszczycie oczy, ale..-zaczęła Em i przerwała zapewne dlatego, że nie była pewna, czy poinformować nas o czymś-nigdy nie oglądałam ''Titanica''. Widziałam jakiś mały fragment, mały.
W jednym momencie moje oczy, Ali i chłopaków nieco się rozszerzyły, ale tak szybko jak się powiększyły, tak wróciły do normalnych rozmiarów.
-Hmm...w takim razie oglądamy. Ok ?
-Ok !-odpowiedzieli moi towarzysze równocześnie.
Chwile po tym, jak włączyłam płytę, na ekranie telewizora widać było napisy początkowe. Wszyscy siedzieliśmy obok siebie na sofie z popcornem w rękach. Czekaliśmy, aż zacznie się film.
-------
Cześć ! Mam nadzieję, że nie zrezygnowałyście z czytania mojego bloga. Przepraszam Was bardzo, bardzo, bardzo, że nie dodawałam rozdziału przez prawie 3 tygodnie ! ;'(  Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Nie wybaczę sobie tego....;( Postaram się dodawać rozdziały częściej. Do końca wakacji powinna się pojawić 2 część tego rozdziału, a jak dobrze pójdzie to i 3 rozdział.
Mam już wenę na kilka kolejnych rozdziałów, więc... mam nadzieję, że szybko mi pójdzie napisanie ich.
Do nexta ! <33

PS. 5SOS pojawi się dopiero ok. rozdziału 5 ;)